Co prawda kiedy u nas jest lato, to w Argentynie właśnie panuje zima, a my pokazujemy taki fajny, letni argentyński dom... Drewniany, prosty, ładnie osadzony w zielonej przestrzeni. Ma coś z domów skandynawskich, a coś kanadyjskich. Ciekawy niebiesko ultramarynowy kolor, fajne białe, proste i przytulne wnętrze... Kominek dopełnia miły nastrój... Duże okna wpuszczają światło i pozwalają wejść otaczającej dom zieleni... Miło spędzić lato w takim miejscu... chociaż do Argentyny tak daleko...

Fot. https://www.lanacion.com.ar/

W tym roku lato trochę nas omija... dopadła nas praca, to dobrze, ale równocześnie do domu wrócimy dopiero jesienią... Usiłujemy złapać malutkie kawałeczki  lata, pachnące upojnie lipy, zapach iglaków po letniej burzy, długie jasne wieczory... Ale tęsknimy za plażą, słońcem, długimi spacerami po kazimierskich wąwozach... Na dzisiaj troszkę obrazków z letniego bytowania, jakie na razie tylko nam się marzy...

Fot. https://www.catherinegratwicke.com/, https://www.facebook.com/Cesta-z-m%C4%9Bsta-1402167886709691/?ref=page_internal&path=%2FCesta-z-m%25C4%259Bsta-1402167886709691%2F, https://pl.pinterest.com/, https://sharonsantoni.com/my-book/, https://thisivyhouse.tumblr.com/

W taki wakacyjny czas marzy nam się dom na południu Francji... Na dziś dom w Dordogne... Kamienny, stary, rozłożysty, z dużym ogrodem. To taki dom jaki pozostaje w pamięci na całe życie, o jakim myśli się kiedy wspominamy dzieciństwo, bezpieczne schronienie na zły czas, a teraz jakoś czasy nastały niedobre... taki dom to marzenie... nie tylko nasze...

Fot. https://www.planete-deco.fr/