Len, towarzyszy ludziom chyba od zawsze.. tradycyjna tkanina o super właściwościach, jest cudownym surowcem na ubrania, na pościel, na obrusy i ściereczki... pięknie daje się farbować, ma przepiękną fakturę i zawsze wygląda dobrze i w wersji wykrochmalonej i wyprasowanej, a pognieciony dopiero ma swój naturalny charakter... len skarb natury, uwielbiamy...

Fot. http://www.spruceandfurn.com/, http://designthepassion.altervista.org/, https://www.etsy.com/, https://megbydesign.com/, https://pl.pinterest.com/, http://mondaytosundayhome.blogspot.com/

Mamałyga to przysmak z kaszy kukurydzianej grubo mielonej... nam najbliższa wersja to gotowana na słono, polana stopionym masłem, podawana z zimnym kwaśnym mlekiem... taki obiad na letni, gorący dzień... Popularna na kresach południowo wschodnich. To też danie narodowe w Rumunii, w Karpatach Wschodnich, tam podawana jest z bryndzą, czasami zapiekana, ogólnie stanowi złote bogactwo regionu... Działa nam na wyobraźnię, chyba zaraz zaczniemy gotować.. mniam...

Fot. http://www.orientexposures.com/, https://pl.pinterest.com/, https://www.sorinonisor.ro/, http://www.romaniasfriends.com/, https://www.culinar.ro/https://divainbucatarie.ro/, Sorin Onisor, http://mariusgrozea.blogspot.com/

Bardzo bawi nas śledzenie wędrówki przedmiotów, przenikanie pomysłów, mieszanie mody... Był taki moment w XVIII wieku kiedy nastąpiło zmieszanie wzornictwa francuskiego i szwedzkiego i tak powstał styl gustawiański... Spotykamy więc takie meble w Prowansji i w Sztokholmie... Są przeważnie sosnowe, masywne, dostojne, ale pomalowane na lekko niefrasobliwy szaro niebieski kolor.... I właśnie ten kolor nas fascynuje, lekko przetarta faktura, stare drewno pod spodem, czasami troszkę spatynowanych złoceń... No po prostu sam smak...

Fot. https://www.tumblr.com/tagged/antiquefurniture, http://www.desdemyventana.es/, https://theswedishfurniture.com/, https://theswedishfurniture.com/ https://diycraftland.com/, https://thefancyshack.wordpress.com/