U nas już bardzo zaawansowana jesień, a na południu Francji jeszcze w delikatnej fazie... Trochę liści się przebarwia, długie cienie kładą się wszędzie, światło ma tę niezwykłą ciepło- żółtą barwę i świat jakby łagodniał w całości... no i to otulające ciepło... Departament Var, kwintesencja południa, Lazurowe Wybrzeże i może to tam właśnie trzeba uciec przed nadchodzącym chłodem i szarością... kto wie...

Fot. https://www.patrice-besse.co.uk/

Nastała magiczna pora... od zawsze czas przechodzenia od aktywności do odpoczynku, rytm pór roku, koniec zbiorów, zasypianie zimowe... istnieje w wielu miejscach i kulturach, czas ciemności i palonych świec i zniczy, smutek i piękno, chłód nocy i ciepło ognia... taki czas...

Fot. https://pl.pinterest.com/, http://mycountryliving.co/, Świat Zofii

Nie ma to jak angielska wieś, ta malowniczość, zieleń, przestrzeń i domy stare, z trzcinowym dachem rozsiane wśród pagórków... No to jest kolejne z naszych marzeń... Te wnętrza na dziś to białe i rustykalne, pełne nastroju, wygodne, zasiedziałe, właśnie to co najbardziej potrzebne, to co najbardziej lubimy... Ach ta dobra, stara Anglia...

Fot. https://pinterest.com/