Wiktoriański dom, uosobienie przytulności, domu domowego, otoczonego starym ogrodem, w oddali majaczące zielone łąki... Sielski obraz Anglii, wręcz symboliczny... Bardzo lubimy wnętrza wiktoriańskie i pomimo tradycyjnego lekkiego zagracenia mają niezaprzeczalny urok... W wersji współczesnej są lekko odchudzone, bardziej chłodne, ale zdecydowane mają się dobrze... jakoś niesie nas w kierunku Wysp... hmm...

Fot. http://www.haminteriors.com/

Pełnia księżyca jest czymś fascynującym, ale jednocześnie budzi niepokój... nasz niepokój... Zwłaszcza wschodzący księżyc pokazuje, że to nie jest element dekoracyjny na niebie, tylko osobny, niemałych rozmiarów byt... O wpływie księżyca na nasz świat można długo mówić... W czasie pełni źle się śpi, wieje "wiatr z księżyca", światło jest dziwne i myśli krążą niekoniecznie tam gdzie powinny... Lutowa pełnia... głodny księżyc, dobrze, że już za nami...

Fot. http://www.cnmln.com/, https://infinite-paradox.tumblr.com/, http://pollyannapumpkin.tumblr.com/, https://www.flickr.com/, https://sitesever.com/pin/orientartoccident-blog-visual-de-arte-y-cultura/, Świat Zofii, https://pl.pinterest.com/

Już tak bardzo tęsknimy za latem, a to jeszcze tyle czasu trzeba czekać... Zawsze budził nasz podziw entuzjazm z jakim korzystają z lata mieszkańcy zimniejszych krajów... Chociaż w Szwecji lato zaczyna się późno i trwa krótko  to kiedy patrzymy na zdjęcia  radość z lata widać ogromną... ta bujna zieleń w północnym świetle, pola rzepaku żółte i szalone... Brak letniej  suszy i długie dni, a wręcz białe noce dodają skandynawskiemu latu uroku... Łapmy każdy piękny moment w ciągu roku... carpe diem jednym słowem... po skandynawsku...

Fot. http://lantliv.com/