Jakoś tak się stało, że świat stał się bardzo zunifikowany, otaczają nas przedmioty tuzinkowe, powtarzalne... osacza nas świat logo i logo załatwia potrzebę posiadania... Gdzieś zanikła potrzeba oryginalności, niezwykłości i niepowtarzalności, zanikł świat unikalnych zjawisk... I dotyczy to zarówno mody, architektury, wnętrzarstwa... powoli robi się duszno, ale zawsze można znaleźć jakiś wentyl, istnieją stare przedmioty produkowane kiedyś w niewielu egzemplarzach i są ludzie wytwarzający choćby na swój użytek sprzęty, tkaniny absolutnie niepowtarzalne...
Fot. bemyspace.pl, https://www.facebook.com/Domeslatkidome/?ref=ts&fref=ts, flickr.com, https://www.facebook.com/LeMeraviglieDiMatilda/?fref=ts, http://thisivyhouse.tumblr.com/, www.craftsideas.com, www.knorkan.se

Światełka ujarzmione...

Stare grabie do siana w całkiem innej roli...

Piękne figurki podtrzymujące książki...

Patchwork z bardzo stonowanych tkanin...

Aby napisać list... dziś drobiazgi mało użyteczne...

Piękny tatuaż w stylu wiktoriańskim...

Ciepło i miło...

I książki i podpórki wielce ozdobne...

Szmatki, szydełkowe koronki... mają wdzięk indywidualny...