Bardzo rzadko zapuszczamy się aż do Meksyku, ale ten dom spodobał nam się szczególnie... wnętrza jak dobre malarstwo, czuje się suchość pustyni, koloryt przesycony upałem, światło oślepiające, strukturę dawno uschniętych roślin... no coś niezwykłego... Mieszka tam Patricia Larsen artystka z Kanady... Całość , atmosfera, duch miejsca absolutnie piękne...
Fot. https://houseandhome.com/

Salon w pustynnych kolorach...

Biele, szarości, ugry...

Piękne stare meble...

Sypialnia, miejsce fantastyczne...

Zadaszony taras w wysmakowanych kolorach, nawet pies idealnie współgra kolorystycznie...

Malarstwo i martwa natura w realu...

Właścicielka dobrze skomponowana z całością...

W południowych kolorach pustyni...

Ostre światło wdziera się do kuchni...