Jest coś takiego w Krakowie, że sztuka czuje się tam dobrze... zawsze tak było i nadal jest... Z wielkim sentymentem wspominamy czasy studenckie, spotkania rodzinne, wyprawy tylko dla przyjemności... a dziś zauroczyły nas teatry uliczne w scenerii krakowskiej... Taka forma teatru to coś pięknego, istniejącego od zawsze, bliskiego ludziom, widzom... magia sama w sobie, kolor, forma, emocja... czar...
Fot. http://pl.globtroter-krakow.com/

Maska, kostium, otwarta przestrzeń...

Sztuczki diabelskie...

Jak z obrazów Witolda Wojtkiewicza...

Dzieci, lalki, koniki... malarstwo...

Szalony kostium, szalony kolor...

Sztuka, sztuka, sztuka...

W idealnie trafionej, naturalnej scenografii...

Taniec, taniec symboliczny...

Lalki zawsze napawają lękiem...