W ten taki nieprzyjazny czas, czas wojen, dramatów, niepokojów i jesieni coś na lekarstwo... to Jennifer Verny-Franks, malarka z Walii i jej świat. Ten specyficzny nastrój brytyjskich wysp, te teriery, morze, starsze panie z pieskiem, ryby i wiatr... No po prostu cudo.Tak odmienny nastrój od naszej rozedrganej rzeczywistości. W ten dzień ciszy w eterze posmakujmy nastrój jaki stworzyła Jennifer Verny-Franks...
Fot. Jennifer Verny-Franks

Ciepło na duszy chociaż wieje...

Mimo sztormu piesek ma się dobrze...

Terier, łódź, morze i księżyc... nostalgicznie...

Teriery angielska specjalność...

Morskie przysmaki, świeżutkie...

Pobawisz się piłką?...

Pełnia księżyca...

Fish and chips brytyjski przysmak elementarny...

Jesienne negocjacje...