Kiedy u nas jescze lato w pełni i upał z suszą nie dają żyć w Szwecji powolutku widać koniec wakacji... To ich lato jest krótsze, ale za to intesywniejsze. Każdy ciepły dzień trzeba wykorzystać, nawdychać się lasu, popływać w jeziorze czy pożeglować pomiędzy szkierami. Ot taka specyfika miejsca... Te letnie drewniane domy zagubione w głuszy, albo trzymające się mocno małej skalnej wysepki... Bardzo lubimy ten szwedzki bezpretensjonalny styl, to ciepło i nastrój... Dziś kilka miejsc typowych dla szwedzkiego lata...
Fot. https://historiskahem.se/

Piękny zaskakująco zielony kredens i bukiet polnych kwiatów...

Stare palenisko i kwiaty w emaliowanym garnku...

Kwintesencja szwedzkiej letniej kuchni...

Mebelki w kolorze suszonych ziół i polne kwiaty w szkle...

Zadaszony taras z klinkierową podłogą...

Bezpretensjonalność...

Przepiękny kredens i letnie kwiaty...

Łubinowy bukiet na starym fortepianie...

Stare gliniane garnki w sam raz na letnie, wiejskie bukiety...