Dolina Loary kojarzy się z bogactwem pałaców i zamków, z jakąś dostojnością, a na dziś mamy XVIII wieczną farmę, raczej nie za bogatą. Stała lata całe nie kochana i zapuszczona, aż znalazł sie ktoś, kto przywrócił jej zycie... W szalonej zieleni, pnączach, trawach, z niewielkim zbiornikiem wodnym, z wnętrzem przyjaznym, z łupkowym dachem... No chciałoby się tam zanurzyć w to bogate lato... A teraz można to miejsce kupić i trochę zmąciło nam to spokój...
fot.https://www.patrice-besse.co.uk/search-ads-in-france/
Za sztachetowy płotem rozłożysty dom...
Wzruszające niebieskie okiennice z serduszkiem...
Cienista wiata z beczką na wodę...
Przeszklona weranda z małą wieżyczką...
Niezwykłe wnętrze z malowaną starą szafą...
Łazienka z szachulcową ściana i wyblakłą tapetą...
Furtka prowadząca na łąki i pola...
Zielone romantyczne drzwi, a wokół letnie bogactwo roślin...
Woda, przydomowa woda dla ochłody...