Uwielbiamy stare wnętrza apteczne... są piękne, tajemnicze, przeważnie zabudowane na wymiar , ozdobne, pełne szuflad, szufladek, z dużym blatem... No i są miejsca gdzie trwają w niezmienionym stanie całe lata... Nie sztuka znaleźć starą wiktoriańska aptekę, ale u nas zostało ich niewiele i tym bardziej je cenimy... my Świat Zofii... Bywa tak, że meble apteczne trafiają do domów, szczególnie  dobrze maja się w kuchni... no, bo czyż to nie styk sztuki kulinarnej z zielarstwem? W kuchni i w aptece potrzebne są wiedźmy...

Fot. http://www.ruthburts.com/, https://pl.pinterest.com/, https://www.etsy.com/, uantoniny.blogspot.com, http://hviturlakkris.blogspot.com/, https://www.flickr.com/, http://www.bellebrocante.com/

Grudniowy czas, ciemności nas otaczają, zima skrada się za plecami, do końca roku jeszcze trochę czasu... w weekendowy wolny czas możemy urządzić zimowy picnic... nic wielkiego, jakąś przekąskę i jakiś rozgrzewacz... nie, nie koniecznie napitek z "prądem", może być gorąca zupa... Takie imprezki u nas są mało popularne, ale w Skandynawii już tak... zimę mają dłuższą i są z nią bardziej oswojeni, dbają też o aspekt estetyczny takich zabaw... Może warto wziąć z nich przykład...

Fot. http://thelittlecorner.tumblr.com/, http://comtesse-du-chocolat.tumblr.com/, http://www.mlkbttl.com/, https://pl.pinterest.com/, http://imgfave.com/

Wzgórza Cotswolds to jedna z najbardziej malowniczych części Anglii... górki, pagórki, kręte ścieżki, a wśród tego małe wioski, kamienne domki, kamienne mostki i owce... Bibury, Cirencester, Tetbury... Bardzo warto tam pojechać, powłóczyć się, pooglądać domki i zajrzeć do małych ogródków pełnych róż... Całość to strefa krajobrazu chronionego i całe szczęście! Dzisiaj domek do zakochania, coś dla odwrócenia uwagi od grudniowego dnia... trochę letniego, angielskiego światła...

http://www.carolineholdaway.com/