Nareszcie!... Przyszła burza... po straszliwym upale, w którym nic nie chciało się robić, a trzeba było, zachmurzyło się aż do czerni, antracytu, granatu... Mamy taki wypaczony gust, że lubimy deszcz i burzę... ogród odżył, zielono, zielono, świeżo, chłodniej!!!

Fot. https://pl.pinterest.com/, https://www.flickr.com/photos/franz_schumacher/, http://www.chip.de/, https://ok.ru/, http://pagannights.tumblr.com/, https://ello.co/, http://margadirube.tumblr.com/

Upały nastały straszne i miasto jest całkiem nie do życia...  zupełnie nie kuszą nas wakacje w krajach ciepłych, wręcz przeciwnie raczej w chłodnych... Morze, marzy nam się morze, chłodno błękitne, zimno szare, niebo z lekkimi chmurami, piaszczyste plaże wieczorem i wiatr... takie chodzą za nami miejsca... A i dom urządzony w chłodnych barwach też...

Fot. http://www.isabellas.dk/, http://pinterest.com/, www.arbnb.pl, www.booking.com, www.danculture.dk

Od zarania dziejów w czasie letniego przesilenia działy się rzeczy tajemne... Magia aż unosi się w powietrzu... ogień, wróżby, najkrótsza noc... dni ważne szczególnie dla kobiet, to one paliły ogniska, wianuszki z zapaloną świecą puszczały na wodę... U nas to trochę zapomniane rytuały, ale w Skandynawii, krajach bałtyckich to świąteczny, magiczny czas... Midsommar w Szwecji impreza rodzinna zajadana pysznym śledziem, Sankthans w Danii to bardzo wysokie ogniska misternie ułożone, Sobótki, Wianki, Noc Kupały...

Fot. Loreta Jasiukėnienė, Elzė Jasiukėnaitė, https://pl.pinterest.com/, www.sadeczanin.info, lilyangelinajorie.tumblr.com, www.vg.no, bialczynski.wordpress.com, greenweddingshoes.com, www.kajak.nu