Przerzućmy się na chwilkę na drugą stronę Wisły, zostawiamy za sobą Kazimierz Dolny i promem udajemy się do Janowca... to zupełnie inny świat, inna architektura, małe domki skupione wokół wielkiego zamku... zawsze kojarzyło nam się to miejsce z książką "Zamek" Franza Kafki... miejsce niezwykłe, malownicze, widoki zapierają dech, a to wszystko operatorskim okiem Artura Reinharta... zdjęcia sprzed lat...

Fot. Artur Reinhart

Malowniczość Kazimierz Dolnego jest niezaprzeczalna i wielu fotografików ową malowniczość starało się złapać, pokazać, odkryć, uwiecznić i zrozumieć... dzisiaj z powodu wielkiej tęsknoty za naszymi kazimierskim wędrówkami zdjęcia zrobione filmowym okiem, okiem operatora filmowego Artura Reinharta... Laureat wielu filmowych nagród, nie stroni od fotografii statycznej i jego okiem nasze najukochańsze miejsce na Ziemi wygląda tak jak my je widzimy... do Kazimierza!!!...

Fot. Artur Reinhart

Wnętrza mają swój osobny byt, mają nastrój, duszę, a czasami coś więcej, unosi się w nich duch... jakiś niepokój, jakaś cisza, coś jakby oczekiwanie, coś wisi w powietrzu... I nie da się właściwie ustalić co jest niepokojącego w zdjęciach Michaela Sinclaira... To jest coś takiego jak w opowieściach niesamowitych, od samego początku widać niepokój... to niewątpliwie sztuka taki niepokój pokazać, zwłaszcza przy użyciu pozornie zwyczajnych środków... podobają nam się te zdjęcia bardzo...

Fot. http://www.michael-sinclair.com/