Stara farma, to coś co działa nam na wyobraźnię... Kamienne zabudowania, grube mury, sprzęty dotknięte patyną, ale nadal w użyciu, pewna zgrzebność materiałów, a równocześnie dawna zasobność... to te cechy starej farmy, które są dla nas piękne... nie widać połysku, blichtru, plastiku, nie ma nadmiaru kolorów, oko odpoczywa... no cóż takie już mamy skrzywienie...
Fot. https://www.houzz.com/french-farmhouse

Ceglana podłoga, belkowany sufit... coś co lubimy...

Stary kredens, lniany obrus, cynowy świecznik...

Piękne, proste nakrycie stołu...

Fajna szafka apteczna, w tle stare drzwi, a na podłodze skrzynia...

Bardzo dekoracyjna szafa... szara...

Jadalnia w szarościach z ładnie rzeźbionym stołem...

Bardzo ozdobny żyrandol chociaż nad kuchennym stołem...

Bardzo typowe francuskie fotele...

Bardzo stary i zasobny wiejski dom...