I zaczął się maj, najprawdziwsza wiosna, a z nim nasze ukochane, ulotne kwiaty... Konwalie i niezapominajki, takie delikatne, takie ulotne, tak krótko są i tak krótko się trzymają... Musimy szybko nacieszyć się nim, konwaliowy zapach upajający, słodki... Niezapominajkowy kolor tak delikatny, że blaknie w oka mgnieniu, lekko różowieje, znika... ach ten majowy maj...
Fot. https://frenchlarkspur.com/, https://white-ones.tumblr.com/, https://as-cosy-as-can-be.tumblr.com/, https://pl.pinterest.com/, http://justwineguide.com/, https://pineconesandacorn.blogspot.com/

Wyblakły kolor delikatnych niezapominajek...

Konwalie w niebowym emaliowanym naczyniu...

Kwintesencja urody...

Ach te szlachetne biele...

W wiejskim domku wiosna wszędzie...

Niebieskość jakże ulotna...

Konwalie w eleganckiej, nieco sztywnej wersji...

Nie zapomnij o mnie...

We wszystkim im do twarzy...