STRONA GŁÓWNA | O NAS | PIĘKNI LUDZIE | CO LUBIMY | NASZE ZWIERZĘTA | BLOG | WSPÓŁPRACA & LINKI | SPONSORZY | FAJNE RZECZY |
Rabarbar... pierwsze dobro pozyskane w nowym sezonie z ogrodu, zielono różowe łodygi, smak kwaskowaty i leciutko słonawy... można wreszcie zrobić ciasto owocowe...
Placek drożdżowy z rabarbarem:
1kg mąki, 1 kostka masła, 40 dkg cukru, 2 szklanki mleka, 1 kostka świeżych drożdży, 4 jajka, cukier waniliowy, skórka otarta z cytryny. Drożdże rozetrzeć z odrobiną cukru, rozpuścić mlekiem i wlać do roztopionego i ostudzonego masła, dodać resztę cukru, cukier waniliowy, skórkę cytrynową i jajka i zamieszać drewnianą łyżką. Kiedy nasz rozczyn zacznie rosnąć dodać mąkę i dobrze rozmieszać, wstawić do piekarnika rozgrzanego do ok. 100 stopni i poczekać aż ciasto urośnie. Tymczasem obrać rababar i pokroić na nieduże kawałki, układać na urośniętym cieście i zwiększyć temperaturę piekarnika do ok. 160 stopni i piec. Po upieczeniu zostawić w uchylonym piekarniku aż ostygnie. Potem wyjąć, całkiem zimny placek polukrować lukrem z utartego cukru pudru, soku z cytryny i szczypty skórki cytrynowej... Do porannej, niedzielnej kawy sprawdził się nam idealnie...
Fot. http://pl.swiatzofii.eu/blog/, https://pl.pinterest.com/, http://www.tradycyjne.com/, http://vibekedesign.blogspot.fr/
Ten film jest fantastyczny. Jest filmem kompletnym. Od scenariusza adaptowanego
opowiadania Trumana Capote, poprzez grę Audrey Hepburn i Georga Peppera, muzykę
Manciniego, kostiumy...i można wymieniać właściwie wszystko. TO JEST KOMPLET I
DLATEGO TAKI KULTOWY. A scena gdy leje deszcz... To jest rzadki przypadek gdy film jest
lepszy od książki. Kochamy ten film. Po obejrzeniu zawsze bliżej do zakochania, miłego
podekscytowania... NO W KOŃCU ROZPOCZĄŁ SIĘ MAJ...
Fot. http://www.ofeminin.pl/, http://wawalove.pl/, http://natemat.pl/, http://www.infobarrel.com/, film.dziennik.p, http://redheads-thoughts.blogspot.com/, http://stylissima.pl/, http://listas.20minutos.es/, http://www.quepasa.cl/, http://www.studentpulse.com/
Nagle, całkowicie niespodziewanie ruszyła... wiosna, zieleń, kwitnące drzewa... Dla nas niespodziewanie, bo uwięzienie w remoncie kazimierskiego domu odwróciło naszą uwage od wiosny... dziewięć dni, a taka wielka zmiana... w drodze do Kazimierza widać było nieśmiałe listki, a w drodze powrotnej otaczały nas jadowicie zielone wzgórza... na to czekaliśmy... i doczekaliśmy się... ach...
Fot. https://www.facebook.com/CuDragDinMoldova, https://www.facebook.com/Domeslatkidome, Janusz Wanczyk, https://pl.pinterest.com/, http://sokszinuvidek.hu/, http://www.sorinonisor.ro/,http://szkicowniczek.blogspot.com/
STARSZE | NOWSZE |