Kresy to pojęcie względne... teraz polskie Kresy są gdzieś na Podlasiu... śpiewna mowa, tygiel kultur, tygiel wyznań... genius loci... ma tu swoje miejsce niebieska cerkiew, zielony meczet, synagoga w kolorze sieny... wszystko to jest w pejzażu, może bogactwo krajobrazu rozpościera opiekuńcze skrzydła nad bogactwem kultur?...

Fot. gento5.flog.pl, http://m0fotozapiski.blogspot.com/, http://nieuchwytne.blogujaca.pl/, http://jerzypawleta.pl/, www.balystokonline.pl, www.dolinabiebrzy.pl, www.ciekawepodlasie.pl, tposkrobko.pl, gantner.flog.pl

Tylko trochę słońce zaświeciło i zamarzyło nam się życie na zewnątrz... życie w ogrodzie, na otwartej werandzie, w świeżym zielonym powiewie... Angielski ogród, zieleń naprawdę zielona... ten akurat do wynajęcia dla filmowych scenografów... Miło byłoby spędzić tam trochę czasu... niekoniecznie pracując na planie...

Fot. http://www.lightlocations.com/locations/bromley-common-br2-exterior//?cat_u=houses

Do letnich , albo nawet majówkowych wypraw jeszcze daleko, ale króciutki rzut oka w niewydeptane zakątki warto zrobić... Puck, nasze ulubione miasteczko nadmorzowe. Zawsze wędrując na półwysep helski tam zaglądamy... jest wśród wakacjuszy plażowych ignorowane, omijane i niekochane... a my lubimy Puck... i maleńkie muzeum w bardzo starym szpitaliku z muru pruskiego i piękny skansen we wsi Nadole nad żarnowieckim jeziorem... poza sezonem jest miło i inaczej...

Fot. muzeumpuck.pl, Katarzyna Dolna, www.garnek.pl, photo.bikestats.eu