Nie ma się z czego cieszyć, idzie zima... całkiem groźna... a już wstąpiła w nas nadzieja, że mamy to za sobą, meczy nas burość, świata, zimowe ciuchy, obrzydliwa polityka, no i ten kwiatów brak... Tęsknimy za zapachem wiosennej ziemi, za kolorem jakimś, za miłym nastrojem, a tu ...

Fot. http://white-ones.tumblr.com/, https://www.facebook.com/Domeslatkidome/, http://ana-rosa.tumblr.com/, https://www.pinterest.com/, http://tantemonica.blogspot.hu/

Zaledwie widać początki wiosennej aury, a już marzy nam się weekendowy wypad... na przykład do Kornwalii.. jakoś nas tam ciągnie, może to przez to, że to najcieplejszy fragment Wysp, a może pociąga nas niezwykła malowniczość tej krainy... Pagórkowaty teren, kamienne domy , no i morze... Tak, tam pojedźmy na majówkę, a nawet kwietniówkę...

Fot. https://www.uniquehomestays.com/self-catering/uk/cornwall/widemouth-bay/seapink-cottage/#

Zanim wiosna przyjdzie do nas naprawdę zbieramy wszędzie nawet najmniejsze sygnały wiosenne, a to jakiś kwiatek przebija się przez zmęczony zimą trawnik, a to kusi nas zapach żonkili i frezji, a ptaki już wiosnę powoli ogłaszają... wiosna nieśmiała i na Wyspach... ale i tak  będzie tam wcześniej...

Fot. http://catherinascreativecorner.blogspot.com/, https://shabbyandcharme.blogspot.de