Nie od dzisiaj wędrujemy przez stare francuskie domy, zamki, farmy... zawsze fascynuje nas w nich ten rozmach, skala, i nie ukrywajmy tego, bogactwo... Domy kamienne, szachulcowe, piękne kominki, belki na suficie, wytarte od lat chodzenia kamienne podłogi, progi, schody... i to wszystko sobie trwa, pomimo zawirowań historycznych... I nie od dzisiaj sprawia, że zazdrość nas wielka zżera... ech...

Fot. https://www.patrice-besse.co.uk/search-ads-in-france/

Domy do wynajęcia w atrakcyjnych miejscach Wielkiej Brytanii są piękne... nie mają w sobie nic ze smutku wynajmowanych, cudzych wnętrz, ani też chłodu pokoi hotelowych... Udało nam się dotrzeć do wielu takich, w których można zamieszkać natychmiast niczego nie zmieniając... a to nieczęste.. Dzisiaj stary domek w Walii... salon, pokój z oranżerią, kuchnia i cztery sypialne... piękna przyroda wokół, urządzony miło, fajnie i przytulnie...

Fot. https://www.uniquehomestays.com/

Od kiedy sięgam pamięcią zawsze najwyższym dobrem wydawało mi się studiowanie na oxfordzkim uniwersytecie... Lata minęły i nie zrealizowane marzenie wróciło... co prawda już nie na studia, ale do Oxfordu nas zaniosło... no robi to miejsce takie wrażenie... czas, skala, dostojeństwo, wielojęzyczny tłum... zazdrość zżarła mnie straszliwa... mają takie coś... i moje ukochane Collegium Maius wydało mi się takie skromne... ech...

Fot. Świat Zofii