To właśnie w tym momencie jest ten szczególny czas kiedy szalona żółć spotyka się szalonym fioletem... kwitnie rzepak, pola po horyzont, słońce zawsze na nie świeci, a na miedzach, przy starych gospodarstwach kwitną bzy... najpiękniej jest kiedy niebo zachmurzy się... Zapach upajający, kwintesencja rozbuchanej wiosny... cudownie...
Fot.
http://www.alicjalelonek.pl/,
http://subiektywnyprzewodnikpogorach.blox.pl/…/Kolory-wiosn…,
http://maddieonthings.com/,
http://www.imgrum.org/,
http://arkadiuszkucharski.blogspot.com/,
https://lotari.pl/,
https://www.facebook.com/To-co-daje-rado%C5%9B%C4%87-8295…/…Zatopiona w żółci...
Bez z rzepakiem w tle...
Na Kujawach... szaleństwo...
Żółć atakuje...
Maddie...
To jest właśnie to spotkanie... fioletu z żółcią...
Rzeka rzepaku...
Nawet w chłodnej Szwecji rzepak świeci jak słońce...
Przy burzowym niebie...
W związku z zaistniałą letnią pogodą nie ruszamy się z Francji, ale rzucamy okiem na południe... A tam już prawdziwe lato, słońce, no i ten kamienny dom... można go wynająć do filmu, ale my możemy wprowadzić się na stałe... Biały, kamienny, z dużymi oknami, kamiennymi posadzkami i zacienionym tarasem... nic nam więcej do szczęścia nie potrzeba... ech...
Fot.
https://jjmedia.com/Dom taki jak trzeba...
Kuchnia pełna światła zachęcająca...
Kamienna jadalnia z fajnym żyrandolem...
Biała sypialnia bardzo stylowa...
Wyjście z kuchni na taras...
Kominkowy pokój w bielach...
Sypialnia podwójna...
Zieleń zagląda...
Na tarasie chyba najprzyjemniej...
Niezmiennie chodzi za nami Normandia, a szczególnie Honfleur... absolutnie piękne miejsce, a teraz udało nam się trafić na niesamowity hotel Ferme Saint Siméon... Stary piękny szachulcowy budynek, wnętrza zaaranżowane z niezwykłym smakiem, jest elegancko, klasycznie, z zachowaniem starej tkanki domu... widać dbałość o charakter... taki sposób potraktowania zabytkowego budynku i ten właśnie rodzaj dostosowania do wymogów współczesnych podoba nam się najbardziej... Da się?...
http://fermesaintsimeon.fr/Recepcja...
Przy kominku... zachowana stara boazeria...
W oczekiwaniu na gości...
Piękny szary szachulec...
I te białe róże :)...
Oficyna też atrakcyjna...
Rzut oka do kuchni... ach!...
Bar też niczego sobie...
Duża jadalnia...