Stary dom, ceglany, ze starą stolarką, starymi, pięknymi podłogami... Całość pozbawiona została całej wierzchniej warstwy... ściany oskrobane z tynku, malowane na biało, podłogi zeszlifowane do gołego drewna, drzwi, futryny opalone i zeszlifowane pokazują całą ich fakturę... Wszystko w bielach, monochromatyczne, wnętrza jasne, pełne światła, belkowane sufity też jasne... Ma ten dom urok i ciepły nastrój...

Fot. https://pl.pinterest.com/

Szaro, szaro wiosny nie widać, coś tam nieśmiało majaczy w kątach ogrodu... nie widać wiosny, ale jakby słychać... Ptactwo wydaje odgłosy trochę już wiosenne... napawa nas to nadzieją, że ptaki wiedzą co robią, przygotowują gniazda to znaczy, że wiosna przyjdzie... przyjdzie i tak...

Fot. http://rosesandrustblogger.blogspot.com/2013/09/birds-spring-and-other-things.html, Kahnie Perks, https://www.facebook.com/Ogr%C3%B3decznik-425223004321149/?fref=tshttps://www.facebook.com/casadecoradasjc/photos_stream, https://www.facebook.com/Sutil-478080555621155/, http://midnightpoem.tumblr.com/

Honfleur... już raz tam nas zaniosło, ale dobrego nigdy za dużo... Jeśli  ktoś miałby chęć zamieszkać w Normandii i prowadzić niewielki hotelik typu Bed&Breakfast to można ten piękny obiekt kupić... ot taki pomysł na życie... Budynek starej żeńskiej szkoły, szachulcowy, dobrze utrzymany, malowniczy, 50 metrów od portu,  4 Rue de la Foulerie, 14600 Honfleur... Najbardziej podoba nam się dziedziniec wyłożony cegłą, z podcieniem, z ładną zielenią, stoliczkami... Ech...

Fot. http://sharonsantoni.com/,https://www.expedia.fr/ http://www.chambres-hotes.fr/