STRONA GŁÓWNA | O NAS | PIĘKNI LUDZIE | CO LUBIMY | NASZE ZWIERZĘTA | BLOG | WSPÓŁPRACA & LINKI | SPONSORZY | FAJNE RZECZY |
Patrząc na smutek bezdenny "szat" zakładanych na ścianki zdawałoby się, że moda się skończyła, składają się chyba głównie z logo, bo urody im brak... Ale na szczęście to nie koniec, istnieje jakaś alternatywa, boczna ścieżka projektowania ciuchów... L'Atelier des Ours francuska firma, mieści się niedaleko Awinionu, robią wspaniałą robotę, ich rzeczy mają smak, fakturę, pięknie skomponowany kolor, a nade wszystko czerpią pełnymi garściami z tradycyjnych strojów ludowych, z historii kostiumu i z zanikającej dziś umiejętności pokazania urody kobiet... ubranych kobiet... Jak dobrze, że jest...
Fot. http://atelierdesours.canalblog.com
Bardzo eleganckie miejsce...L'Hôtel Particulier w Arles... biel, kamień, szarość, złoto... trochę czas się zatrzymał, a trochę nowoczesności... bardzo wygodnie i pięknie... I w Arles można spotkać ludzi jakby z innej epoki, ubranych stylowo... Tak jakoś czas tam się trochę pomieszał, magia, a może to tylko złudzenie... warto pojechać do Arles...
Fot. http://www.hotel-particulier.com, flickr.com, folkcostume.blogspot.com
Ach, ten dzień w kolorze śliwkowym! Berberysu i głogu ma smak... Tak śpiewał bard Piwnicy pod Baranami Leszek Długosz... I to właśnie taki dzień, piękny, wrześniowy, światło przejrzyste, powidła śliwkowe cicho bulgoczą na kuchni... tylko śliwki węgierki i zwykły cukier...no i czas i cierpliwość... Z opowiadań babci najbardziej działa nam na wyobraźnię wielki kocioł miedziany uwieszony nad ogniskiem w sadzie, zapach dymu i powideł... tak było kiedyś w Dobromilu...
Fot. flickr.com, grintophotography.com,meggielynne.tumblr.com, magpiesrecepiies.blogspot.com, smacznapyza.blogspot.com, monica-pinto.com, sweetsensationbmonchi.blogspot.mx, whatkatieate.com, houseofbrinson.com
STARSZE | NOWSZE |