Prawie każde miasto, duże miasto ma swoją dzielnicę o podejrzanej, złej sławie... często to samo centrum miasta, często niedaleko poważnych i eleganckich dzielnic... ot taka druga strona lustra, czy lewa strona świata... Soho owiane złą legendą, musujące, lekko podejrzane, ale równocześnie kuszące, z dobrym jedzeniem, klubami, ciekawymi sklepikami, tajemniczymi przejściami, zaułkami... ma to COŚ, pazur jakiś, podziemny puls...

Fot. enchantedengland.tumblr.com, www.meetup.com, flickr.com, photo.net, statigr.am

Więcej światła!... takie marzenia o jasnych, pełnych słonecznego światła domach przy nowych technologiach są możliwe do zrealizowania... Nawet w krajach skandynawskich można mieć wielkie okna i w cieple oglądać zewnętrzny świat. W nowych realizacjach jest to o niebo prostsze, ale najlepszym efektem jest przeszklenie starych budynków, dodanie im oddechu... szklane domy...

Fot.http://jjlocations.com/locations.php?type=country+houses&p=5, https://www.pinterest.com/

Podstawowe jedzenie na całym świecie... pieczywo... pod różnymi postaciami... chleb, podpłomyk, pita, focaccia, tortilla, fougasse... Prosty świeży chleb z masłem to prawdziwy przysmak, focaccia z oliwkami i rozmarynem, posypana grubą solą pycha!, pita i tortilla jako opakowanie dla różnych przysmaków genialne... Z mąki pszennej, żytniej, kukurydzianej... chleby białe i razowe, posypane kminkiem, sezamem, kolendrą... Najwyraźniej zapamiętany z dzieciństwa smak chleba pszennego z czarnuszką jedzonego latem w ogrodzie... masło zawsze się na nim topiło... Ach te wspomnienia...

Fot. http://breadandolives.tumblr.com/, flickr.com, blessthismessplease.com, www.stach-food.nl