Wędrując stale po mapie Francji, a ma to związek z surrealistycznym poszukiwaniem domku, trafiamy na miejsca niezwykłe... Teraz kiedy niespodziewanie zrobiło się lato jeździmy po mapie Prowansji... Uwiódł nas domek w Tourtour... Miasteczko średniowieczne, w górach, kamienna architektura, winnice, uliczne wodopoje i fontanny, dziesiątki ogródków i parasoli, życie uliczne w cieniu wielkich platanów... No trafiło nas... zarówno domek jak i miasteczko, miejsce dla nas i naszych psów... No cóż pomarzyć zawsze można... ech...
Fot. https://pl.pinterest.com/, https://www.dorpenfrankrijk.nl/, https://www.francecomfort.com/en/, https://www.france-voyage.com/, https://www.tapeciarnia.pl/, http://www.frenchatfirstsight.com/, http://www.marseille-tourisme.com/, https://travelguide.michelin.com/, https://www.millevista.com/en

W cieniu wielkich platanów...

Na placu wokół ulicznego zdroju...

Zamek i inne budowle obronne...

Pod cynobrowymi parasolami...

Kamienny zaułek z wodopojem...

Życie kawiarniane, to co nas tak zachwyca w małych francuskich miasteczkach...

Daje wytchnienie w skwarne dni...

Całkiem spokojnie możemy tam bytować, ot marzenia...

Piękny widok z hotelowego tarasu na okoliczne góry...