To dziwny kolor, a właściwie jego brak... Kiedy już zaczniemy ubierać się na czarno to trudno czerń porzucić... może być codzienna, może być uroczysta, poważna i niepoważna. Ma swoje konotacje kulturowe, może coś oznaczać, albo nic... Nigdy się nie znudzi, chociaż myślę, że wymaga jednak odrobiny dystansu...

Fot. via pinterest

Filip Springer napisał taką książkę... O miasteczku z bogatą historią, kurorcie, znanym browarze, z bogactwami kopalnymi w tle. Dolny Śląsk... kraina kiedyś bajecznie bogata, tajemnicza, piękna... "Miedzianka historia znikania" jest jakby historią tego regionu w pigułce. Dramatyczna i fascynująca opowieść o bogactwach ukrytych w ziemi, które są zarówno przyczyną rozwoju jak i powodem całkowitego upadku. Miasteczko zniknęło...Wielka polityka , prosta głupota, brak poszanowania tradycji... Kupferberg- Miedzianka nie istnieje... "co tu się u licha stało?" to ostatnie zdanie książki...

fot.Filip Springer, fotopolska.pl, Wojciech Wagner wrocławdolnysląsk.pl, archiwum

Stare koronki, prawdziwe ... to już dzisiaj rzadkość. To inny czas , inne tempo życia, ręcznie robione miesiącami. W wyprawnych  skrzyniach czekały... Kiedyś trafiła do nas zawartość takiej francuskiej skrzyni. Piękna bielizna, obszyta takimi koronkami... bardzo przyzwoita... Wzbudzała emocje... arszeniku nie było...

fot. Świat Zofii, Anca Gray,il_ fullxfull, pinterest