Prada... ponad stuletni włoski dom mody, klasyka, elegancja, symbol... podobno i diabeł ubiera się u Prady... Wśród wielu atrakcyjnych modelek pojawiła się Yasmin Wijnaldum, siedemnastolatka z Holandii i została nową twarzą Prady... egzotyczna uroda, wdzięk i to "coś"... warto chyba zwrócić uwagę na jej karierę...
Yasmin Wijnaldum, (http://www.tvn24.pl)Yasmin Wijnaldum...siedemnastoletnia Holenderka, została twarzą Prady... Egzotyczna uroda, absolutnie nietypowa... Ma w sobie to "coś" ciekawe jak potoczy się jej kariera...
Fot. https://www.instagram.com/yasminwijnaldum/
Egzotyka i europejskość jednocześnie...
Yasmin dziewczyna z Holandii...
W egzystencjalnej czerni...
Nie sposób nie zauważyć...
Na wybiegu...
Niezwykle charakterystyczna...
W stroju lekko etnicznym...
Niby zwykła dziewczyna...
Prada górą...
Może to z powodu chłodu i niejeżdżącego w tę aurę diesla znowu chodzi za nami południowa Francja... I nie taka w wersji dla turystów, z niebem błękitnym aż strach i polami lawendy, tylko taka wersja codzienna z patyną czasu, bez tłumów, taka dla zwykłych śmiertelników... Bo i detal architektoniczny piękny, i targ lokalny atrakcyjny, i solidność kamiennych domów, wolno płynące pory roku jak gęsta oliwa i stabilny kraj... pozazdrościć...
Fot. http://lostinarles.blogspot.fr/, http://www.patrice-besse.co.uk/, http://provencetoujours.tumblr.com/, http://www.archimade.it/, http://thegiftsoflife.tumblr.com/
Różne domowe drobiazgi z południa Francji...
Strój ludowy z rejonu Arles można zobaczyć na ulicy...
Bogate wnętrze lokalnego chateau od zawsze w tych samych rękach...
Obywatel Prowansji na swoim fotelu...
Stara księgarnia w Aix-en-Provence...
Zwyczajne miejsce, miłe patio...
Lekko lawendowy nastrój...
Taką łazienkę absolutnie można mieć z przyjemnością...
Te drzwi są już tam długo...
No i dopadło nas zimno... dłuższy czas udawało nam się migać od zimy, ale teraz już jest. Jakoś tak spoglądamy w stronę domów skandynawskich, bo jak wiadomo zimy tam nie brakuje... Co oni tam mają w domach w taki czas? Mają ciepło ubrane meble, fotel w swetrze, pościel zrobiona na drutach, trochę baranich skór i ogień na kominku... Udaje im się nic nie tracić na lekkości wnętrz, są jasne, pełne światła i ciepłe... coś na dziś...
Fot. https://www.pinterest.com/
Szybko wyciągamy z kufrów pledy, baranice, koce...
Fotel w grubym swetrze ma się dobrze...
Całkiem zimowa wersja hamaka...
Chyba nie warto wychodzić z łóżka...
Baranie skóry przy kominku...
I tkwimy wśród poduch obłożeni lekturą...
Wszystko się przyda...
Zimowy czas nastał...
A kiedy zabraknie nam okryć zawsze można szybko dorobić...